Szukaj na tym blogu

sobota, 10 grudnia 2016

"Mikro" album i recenzja wykrojnika Sizzix

Hej, hej, dziś przygotowałam dla Was recenzję wykrojnika Sizzix Thinlits Essential Mini Album.
Zakupiłam go ostatnio w Sklepiku na Strychu i zakochałam się "od pierwszego użycia":-)
Jest to moja pierwsza recenzja, więc proszę o wyrozumiałość :-P

Wykrojnik, a raczej komplet wykrojników, bo składa się z 15 części tną jak żyleta. Dodatkowo scrapki po prostu z nich wyskakują (ale wszystkie moje Sizzix'y tak mają, więc to chyba kwestia firmy).

Nad zakupem zastanawiałam się jakiś czas... Nie powiem, że nie miałam wątpliwości, czy album nie będzie zbyt mały, by cokolwiek w nim zmieścić, jednak postanowiłam zaryzykować i była to świetna decyzja. Wystarczy odrobina kreatywności i można w nim zmieścić naprawdę sporo ;-)
 
Wykrojniki docierają do nas zapakowane w standardową foliówkę z dołączoną karteczką ze zdjęciem gotowego albumu i opisem jak używać wykrojników i takie tam...
Jednak w środku dodatkowo włożone są one w plastikową zamykaną kopertę. Jak dla mnie "cud malina", bo nic się nie zgubi (raczej) :-P





 Oto, co zawiera zestaw:




 A tu zdjęcie wyciętych elementów:



Niektórzy przed zakupem lubią się upewnić w szczegółowych wymiarach elementów, dlatego właśnie zrobiłam też zdjęcia na których widać ile cm ma dany element:
 



Jak widać, niektóre z dodatków można dodatkowo "wytłoczyć", nie jest to jednak konieczne.


  
Album powstał jako prezent urodzinowy dla mojej ukochanej siostrzyczki ode mnie, Jusi i Klaudii, czyli osób, które bezgranicznie i bezwarunkowo ją kochają  :-)


 Bazę wykonałam z papieru Canson, wycięłam także z niego dodatki. Dodatkowo wykorzystałam także papier Galerii Papieru "Gwiazdka z nieba", który jest w ulubionych kolorach mojej siostry: granatowo-czerwono-białych plus odrobina szarości dla przełamania kompozycji, a wzory na tych papierach pasują idealnie do obecnej pory roku ;-) Siostra była oczywiście zachwycona prezentem. Nie ukrywam, że i mnie bardzo przypadł do gustu ten rodzaj podarunku i pewnie jeszcze nie jeden album powstanie przy użyciu tego wykrojnika.


A teraz zdjęcia gotowego albumu. Jest ich sporo, ponieważ chciałam dokładnie pokazać jak duże możliwości daje nam ten zestaw :-)

















Album przegląda się bardzo wygodnie, nie ma problemu z przewracaniem stron. Gdy położymy go "na płasko" nie otwiera się "sam" i strony nie sterczą do góry.
 Jak dla mnie zakup tego zestawu wykrojników był bardzo trafiony :-)
Polecam z czystym sumieniem.


Album zgłaszam na bloga Bloom Craft na wyzwanie#3 - prezenty


http://bloomcraft.pl/2016/12/05/wyzwanie-3-prezenty/
 


Mam nadzieję, że jakoś dobrnęliście do końca postu i że nie zanudziłam Was za bardzo. 

Pozdrawiam cieplutko i zapraszam ponownie :-)

5 komentarzy: